Alkoholizm a piwo bezalkoholowe

Życie w trzeźwości wymaga wprowadzenia wielu zmian w życiu. Najważniejszą z nich jest rezygnacja z picia alkoholu, co prowadzi do zrozumiałych pytań o bezpieczeństwo w kontekście różnych innych opcji, takich jak piwo bezalkoholowe.

W dzisiejszym artykule chciałbym przedstawić swój punkt widzenia na temat picia piwa bezalkoholowego przez osoby uzależnione od alkoholu.

Dlaczego alkoholicy nie powinni pić piwa bezalkoholowego?

W swojej pracy bardzo często spotykam się z pytaniami typu: Czy osoba po odwyku może pić piwo bezalkoholowe?

Mam w zwyczaju mówić o sprawach szczerze i bezpośrednio. Dlatego odpowiem bez ogródek: osoba po odwyku może pić piwo bezalkoholowe. Każdy może pić piwo bezalkoholowe. Każdy - alkoholik czy też nie - może spożywać alkohol. Nie ma związanych rąk. W tym miejscu warto się zatrzymać i zastanowić: Czy chcę? Czy warto? I po co mi to?

Piwo 0% - czy na pewno?

Na początku muszę zaznaczyć ważną kwestię. Piwo bezalkoholowe jest powszechnie uważane za wolne od alkoholu, jednak jego objętość w napoju może wynosić do 0,5%. W takim razie piwo bezalkoholowe jest bezalkoholowe tylko z nazwy.

Osoby po odwyku, które zdecydowały się na abstynencję, nie spożywają alkoholu. Czyli tego typu piwa też nie, przede wszystkim ze względu na to, że w swoim składzie zawiera etanol.

To pierwszy z wielu aspektów, który determinuje moje zdanie, że alkoholicy nie powinni pić piwa bezalkoholowego.

Piwo bezalkoholowe dla alkoholika jest wyzwalaczem

Piwo bezalkoholowe jest wyzwalaczem dla osób uzależnionych. Co to oznacza?

W kontekście zdrowia psychicznego i uzależnień wyzwalaczem może być każda sytuacja, osoba, miejsce, przedmiot, emocja lub nawet myśl, która powoduje silne pragnienie użycia substancji lub powrót do szkodliwego zachowania.

W jaki sposób piwo bezalkoholowe jest wyzwalaczem?

  • Zawartość alkoholu - mózg osoby uzależnionej od alkoholu jest "nauczony" reagować na alkohol w określony sposób, który obejmuje zarówno fizjologiczne, jak i psychologiczne reakcje. Spożycie nawet niewielkich ilości alkoholu może spowodować, że uruchomią się "stare" schematy myślenia i działania, co prowadzi do bardzo silnego głodu alkoholowego.
  • Smak i zapach - zapachy i smaki są silnie związane z naszymi wspomnieniami i emocjami. Piwo 0% bardzo przypomina "zwykłe" piwo. Pomyśl o sytuacji, w której ktoś stara się schudnąć i od jakiegoś czasu unika jedzenia niezdrowych przekąsek. Wizyta w piekarni, gdzie czuje zapach świeżo upieczonego ciasta, czy przechodzenie obok stoiska z apetycznymi czekoladkami w sklepie może wywołać silne pragnienie i nie jest niczym przyjemnym... Czy już rozumiesz, do czego biję?
  • Otwieranie puszki/butelki - ten rytuał znany jest alkoholikom z czasów czynnego picia. Nic dziwnego, że jest silnym wyzwalaczem. Większość zdrowiejących osób uzależnionych (szczególnie na początku trzeźwienia) unika wszelakich rzeczy, które bezpośrednio kojarzą im się z piciem. Taka postawa pozwala im uniknąć wielu nieprzyjemności.
  • Okoliczności i towarzystwo - czasem alkoholicy decydują się na picie piwa bezalkoholowego w różnych okolicznościach, często w towarzystwie pijących. Nie wiem, czy jest coś trudniejszego dla alkoholika, niż przebywanie z pijącymi alkohol osobami. To tak, jakbym nie jadł przez wiele dni i musiał siedzieć przy stole zastawionym przepysznymi daniami - ale nie mógł nic zjeść. Potrafisz sobie to wyobrazić?

Wyzwalacze prowadzą do silnego głodu alkoholowego, który jest częścią choroby uzależnienia i może pojawić się bez względu na okoliczności czy czas abstynencji. Jest także jednym z najczęstszych czynników nawrotu choroby, a w rezultacie powrotu do picia.

Nie warto dla jednego piwa bezalkoholowego narażać się na cierpienie. Każdy trzeźwiejący alkoholik jest odpowiedzialny za swoją abstynencję, a unikanie wyzwalaczy to bardzo ważny element rozsądnego podejścia do zdrowienia i radzenia sobie z uzależnieniem.

Żal po stracie i wewnętrzne cierpienie alkoholika

Spożycie nawet piwa bezalkoholowego może wywoływać skomplikowane i często bolesne emocje. Może nie od razu, może nieświadomie. Ale mechanizmy choroby działają przez cały czas.

Piwo bezalkoholowe może wywoływać silne pragnienie alkoholu, a także związane z ograniczeniami uczucia, takie jak:

  • frustracja,
  • smutek,
  • wewnętrzne cierpienie,
  • niezgoda,
  • odmienność,
  • żal po stracie,
  • lęk,
  • złość.

Niekiedy osoby uzależnione piją piwa bezalkoholowe, przyjmując swoją postawę jako formę buntu, że nie mogą pić zwykłego alkoholu. Natomiast jednym z kluczowych kroków w procesie trzeźwienia jest uznanie swojej bezsilności wobec uzależnienia. Picie piwa 0% może być wyrazem braku akceptacji swojej choroby.

Odpowiedzialność za swoje życie

Unikanie wyzwalaczy to jedno (ale bardzo istotne) z wielu działań, które alkoholik może podjąć, aby dbać o swoją trzeźwość. Co jeszcze mogę zasugerować?

  • Uczestnictwo w spotkaniach grup wsparcia - mitingi Anonimowych Alkoholików,
  • realizowanie Programu 12 Kroków,
  • kontaktowanie się z innymi zdrowiejącymi uzależnionymi,
  • mówienie o swoich emocjach,
  • terapię indywidualną,
  • stosowanie się do założeń programu HALT,
  • rozwijanie zdrowych nawyków życiowych (regularne ćwiczenia fizyczne, zdrowe odżywianie, dbanie o jakość snu),
  • medytacje.

"Czy były alkoholik może pić piwo bezalkoholowe?"

Wiele osób poszukujących odpowiedzi w Internecie, pyta wyszukiwarkę: "Czy były alkoholik może pić piwo bezalkoholowe?".

W tym temacie są dwie istotne kwestie:

  1. Nie ma kogoś takiego jak "były alkoholik". Uzależnienie to choroba przewlekła i nieuleczalna. Można być niepijącym alkoholikiem, ale nie byłym. Alkoholikiem zostaje się raz na całe życie.
  2. Alkoholik może pić piwo bezalkoholowe, może też pić każdy inny alkohol. Uzależnienie to poważna choroba, która wymaga zaangażowania w zdrowienie. Trzeźwiejący alkoholicy mogą pić, ale nie chcą. A to jest znacząca różnica.

Darek Siudak - porozmawiamy


Dariusz Siudak

właściciel Ośrodka NASZ DOM
terapeuta uzależnień
uzależniony, zachowuje abstynencję od ponad 30 lat

Od początku swojej pracy zawodowej kieruje się przekonaniem, że nie ma beznadziejnych uzależnionych. Są tylko tacy, którzy utracili nadzieję…
tel. 698 323 698