Skoro czytasz ten artykuł, to pewnie zastanawiasz się, jak odmówić picia alkoholu bez poczucia, że jesteś jakiś "dziwny" czy "niespołeczny". Wydawać by się mogło, że alkohol jest wszędzie. Na weselach, urodzinach, po pracy z kolegami. Nawet na rodzinnych spotkaniach, gdzie wujek Zbyszek już od rana chce Ci wcisnąć kieliszek.
I właśnie tutaj zaczyna się pytanie - jak żyć, żeby nie trafiać ciągle w miejsca, w których alkohol leje się litrami, oraz jak odmawiać alkoholu i czuć się z tym dobrze?
Może jesteś osobą, która nigdy nie miała problemu z alkoholem i po prostu nie chce pić. A może jesteś w trakcie trzeźwienia, potrafisz "przewinąć film do przodu" i wiesz, że sięgnięcie po kieliszek mogłoby skończyć się śmiercią. Niezależnie od powodów, musisz wiedzieć, że masz prawo wyboru i nie powinieneś czuć się z tym źle. Nie musisz przyjmować zaproszenia na wesele, jeśli wiesz, że będzie tam alkohol i że to może być dla Ciebie problem - nie jesteś nikomu nic winny. I nie, nie jesteś zobowiązany tłumaczyć się z tego przed każdym.
Dlatego właśnie powstał ten artykuł - chcemy Ci pokazać, jak asertywnie odmówić picia alkoholu i jak radzić sobie w różnych sytuacjach, które mogłyby powodować dyskomfort.
Na starcie warto sobie uświadomić, że społeczne i kulturowe oczekiwania dotyczące picia są wszechobecne. Często odnosimy wrażenie, że musimy pić, żeby być "jednym z nich" lub żeby "móc się bawić". Ale zastanówmy się na spokojnie - jak odmówić picia alkoholu, nie narażając się na społeczne piętno? Odpowiedź jest prosta - musisz zrozumieć, że masz prawo do swoich decyzji, i tyle.
Nie musisz krzyczeć "NIE PIJĘ!" na cały głos, żeby ludzie zrozumieli. Ale też nie ma co się tłumaczyć czy wymyślać historii. Asertywne odmawianie picia alkoholu to kwestia balansu. Możesz powiedzieć coś w stylu:
Nie musisz być agresywny, ale bądź stanowczy - jeśli ktoś nie będzie chciał zrozumieć, to nie zrozumie bez względu na to, ile będziesz tłumaczył. A jeśli dalej nalega, możesz mu powiedzieć, że nie macie o czym rozmawiać, odwrócić się i wyjść - to najwyższa forma zadbania o siebie.
Jeśli kiedykolwiek czułeś się winny, że odmawiasz alkoholu, to czas to zmienić. Jak odmówić alkoholu bez poczucia winy? Kluczowe jest zrozumienie, że to Twoje życie i Twoje zdrowie. Nie masz obowiązku pić, tylko dlatego, że ktoś tego od Ciebie oczekuje.
Społeczne oczekiwania są ogromne. Ludzie mogą nie być w stanie zrozumieć, że możesz postrzegać alkohol jako truciznę - a jest nią, tak samo, jak inne narkotyki. A przecież nie słyszy się na co dzień: "Nie bierzesz heroiny? To dziwne!", "Ze mną nie weźmiesz? Myślałam, że się przyjaźnimy!" lub "Każdy raz na jakiś czas może wziąć heroinę - nie daj się namawiać!"
Tu jest haczyk - jak odmówić picia alkoholu w sytuacjach, gdzie każdy inny pije? Proste. Wybieraj aktywności i miejsca, gdzie nie musisz pić, żeby się dobrze bawić. Idąc na koncert, do kina czy na wycieczkę rowerową, nie będziesz miał takiej presji, jak w klubie. Poznawaj ludzi, którzy mają podobne podejście - obiecujemy, że tacy istnieją.
Jeśli chodzi o to, jak odmawiać alkoholu, wsparcie od rodziny i przyjaciół jest kluczowe. Jeśli wiedzą, że nie pijesz, to nie będą Cię namawiać ani oceniać. A jak zauważysz, że znajomi nie szanują Twojego wyboru, może warto przemyśleć, czy są to ludzie, których warto mieć u swojego boku.
Po co Ci te imprezy?
Okej, na poważnie - po co chcesz iść na imprezę, gdzie wszyscy będą pić? Czy to głód alkoholowy? Czy może pustka, którą próbujesz zapełnić? Możliwości są różne, ale odpowiedź jest prosta - nie warto. Jak odmówić picia alkoholu, jeśli czujesz presję? Zastanów się, co chcesz osiągnąć, idąc na tę imprezę. Czy ryzyko złamania abstynencji i potencjalnej utraty wszystkiego, a nawet śmierci, są tego warte? Odpowiedź brzmi: nie. Ryzyko jest niewarte.
Byłeś na odwyku, jesteś uzależniony, nie chcesz pić? Co na to Twoi "starzy znajomi"?
Jeśli masz "kumpli", którzy Cię namawiają do picia, to czy naprawdę można nazwać ich przyjaciółmi? Czy prawdziwy przyjaciel by Cię narażał? Jeśli ktoś nie szanuje Twoich granic i Twojego bezpieczeństwa, to raczej ciężko mówić tu o przyjaźni. Poza tym, jeżeli ktoś pomimo próśb nie jest w stanie odmówić sobie picia alkoholu przez 3 godziny, gdy się z Tobą widzi, to znaczy, że nie jesteś dla niego zbyt ważny, lub że sam ma poważny problem z alkoholem.
No i jeszcze jedna, bardzo ważna rzecz - jak ktoś Cię oceni czy wyśmieje, bo nie pijesz, to zastanów się, czy to są ludzie, których chcesz mieć w swoim życiu. Prawdziwi przyjaciele Cię wesprą. Nie zapraszam przecież nad jezioro kolegi, który nie umie pływać i nie namawiam go do skoku do głębokiej wody, mówiąc, że musi to zrobić, bo ja tak lubię, a jeśli on umrze, to trudno. To samo dotyczy alkoholu. Dla osoby uzależnionej powrót do czynnego nałogu może zakończyć się śmiercią - nie można udawać, że jest inaczej.
Dobrze, masz kilka opcji, jeśli chodzi o asertywne odmawianie picia alkoholu. Możesz powiedzieć: "Nie piję, bo prowadzę" albo "Nie piję, bo pracuję jutro". Ale tu jest coś ważniejszego. Nie musisz się tłumaczyć. Naprawdę. Jak odmówić alkoholu bez tłumaczenia się? Proste: "Dzięki, nie piję." Koniec. Nie ma co się rozwodzić. Jeśli ktoś będzie Cię z tego powodu oceniał, to świadczy to tylko o nim. Jeśli ktoś Cię szanuje, to będzie to respektował. Proste.
Jeżeli masz problem z alkoholem, bardzo ważne jest, aby otaczać się osobami, które będą Cię wspierać i rozumieć. Może to być terapeuta, grupa wsparcia, rodzina czy inni zdrowiejący uzależnieni, których jest wiele, na całym świecie. Mitingi wspólnot samopomocowych, takich jak AA czy NA, to idealne miejsce, żeby poznać ludzi z tym samym problemem, którzy być może już poznali sposoby radzenia sobie z trudnościami.
To, że rezygnujesz z alkoholu, nie oznacza, że rezygnujesz z życia. Zamiast sięgać po kieliszek, znajdź zdrowe sposoby na radzenie sobie ze stresem, nudą czy innymi emocjami. Może to być cokolwiek - od sportu, przez sztukę, aż po medytację. Odstawienie alkoholu daje możliwości zabawy i przyjemnego spędzania czasu, a nie je odbiera. Warto szukać, sprawdzać, odkrywać - co ja w ogóle lubię robić w życiu? I po prostu zacząć to robić.
Jeśli zaplanowałeś, że tym razem naprawdę nie napijesz się alkoholu, ale po wyjściu na miasto ktoś Cię "namawia" i znowu pijesz, to zaczynają się schody. Brak kontroli nad piciem to jeden z najpoważniejszych sygnałów, że możesz być uzależniony. To nie jest kwestia braku silnej woli czy słabości charakteru. To oznaka, że alkohol stał się dla ciebie problemem, a odmawianie picia alkoholu zaczyna być coraz trudniejsze, niezależnie od konsekwencji. Jeśli znajdziesz się w takiej sytuacji, może to być dobra chwila, żeby przystanąć i zastanowić się nad swoją relacją z alkoholem. Może to też być czas, żeby poszukać profesjonalnej pomocy - terapii alkoholowej. Bo jeśli nie możesz utrzymać swojego postanowienia, to nie jesteś już panem swojego życia – alkohol Cię kontroluje. I wiesz co? To nie jest normalne.